Nie można inaczej
5/87
Po upojnej nocy Edda namawia Sama na świąteczną wycieczkę do jej rodzinnej wioski, której nie odwiedzała od pięciu lat. Lądują jednak na nieznanej, opustoszałej prowincji. Para zostaje rozdzielona i niespodziewanie trafia w sam środek konfliktu między ludźmi, którzy nie mają nic do stracenia, i ludźmi, którzy nie mogą przegrać, ponieważ kochają. Kiedy Edda i Sam ponownie się odnajdują, próbują razem przetrwać w pełnym napięć świecie. 24 godziny później sześciu mężczyzn wisi nad płotem, ale nie ma wśród nich kobiety.