Pod słońcem szatana
6/113
Po pamiętnych adaptacjach dzieł Georgesa Bernanosa dokonanych przez Roberta Bressona (Dziennik wiejskiego proboszcza, Mouchette) do prozy pisarza sięgnął Maurice Pialat, przenosząc na ekran jego pierwszą powieść z 1926 roku. W stylu narracji Pialat idzie tropem Bressona, a duchowo wierny jest oryginałowi, prezentując postać księdza, uwikłanego w konflikty ze światem ogarniętym złem, któremu nie zawsze potrafi zaradzić, oraz w konflikty ze swymi kościelnymi przełożonymi, którzy zbyt często popadają w rutynę. Na uwagę zasługuje wybitna kreacja Gérarda Depardieu jako księdza Donissana, który, niejako wbrew swoim warunkom zewnętrznym, zagrał człowieka kruchego, pełnego niepokoju, pokornego. Rolę proboszcza zagrał w filmie sam reżyser. Złota Palma w Cannes została przyznana tym razem w atmosferze skandalu. Publiczność, oburzona kontrowersyjną wymową filmu, przyjęła werdykt gwizdami, na co reżyser zareagował wygrażaniem pięścią.