Wyszłam za mąż, zaraz wracam
6/609
Isabelle ma wszystko o czym mogłaby zamarzyć. Jest piękna, ma świetną pracę i przede wszystkim kocha nad życie. Jednak, gdy ukochany prosi ją o rękę, Isabelle wpada w panikę. Dziwne? Niekoniecznie. W rodzinie Isabelle od pokoleń bowiem panuje klątwa - pierwsze małżeństwa zawsze kończą się szybkim rozwodem. Dziewczyna wpada na szalony pomysł, jak oszukać przeznaczenie - postanawia znaleźć i poślubić przypadkowego mężczyznę, a potem jak najszybciej się z nim rozwieść. Plan z pozoru całkiem niezły i logiczny, ma swoją słabą stronę. Los lubi bowiem zaskakiwać. Przypadkowy wybranek Isabelle, okaże się więc nie taki całkiem przypadkowy, a ich wspólna podróż na koniec świata skończy się zupełnie gdzie indziej niż się zaczęła.