Weneckie Qui Pro Quo
5/54
Lawton, Horton i Orton to trzej gentelmeni, z których każdy udaje się właśnie do Wenecji. Nie przypuszczali, że spotka ich coś niezwykłego. Maurice Hormon (Richard Griffiths), 100 kilo żywej wagi, zamierza odbyć randkę aranżowaną. Melvyn Orton (Dudley Moore) przybywa do Wenecji w znacznie bardziej przyziemnym celu, mając za zadanie zakupienie nieruchomości dla swojego szefa. A pan Lawton (Bryan Bron) - wynajęty zabójca, jedzie, aby wykonać wyrok. Wszyscy trzej otrzymują instrukcje po zameldowaniu się do hotelu Gabrielle, gdzie zamieszkają. Boy hotelowy nie przywiązuje większej wagi do brzmienia nazwisk swych gości i Orton, Horton czy Lawton brzmią dla niego jednakowo. I od tego momentu zaczynają się problemy. Przez pomyłkę każdy z głównych bohaterów dostaje niewłaściwe instrukcje, co prowadzi do śmiesznych scen i komicznych pomyłek.