Powrót ślepej śmierci
6/68
Małe miasteczko w Portugalii. W XIV wieku jego mieszkańcom udało się schwytać praktykujących czarną magię templariuszy, którzy z pobliskiego zamku siali postrach na całą okolicę. Porywali młode kobiety i składali je w ofierze demonowi, którego czcili. Mieszkańcy miasteczka w akcie zemsty wypalili im oczy, a potem spalili ich na stosie. Mistrz templariuszy przed śmiercią zapowiedział, że są nieśmiertelni i że kiedyś powrócą, by się zemścić. Czasy współczesne. Mieszkańcy miasteczka co roku obchodzą święto upamiętniające zwycięstwo nad złymi templariuszami. Uświetnić je ma pokaz ogni sztucznych. Pech chce, że człowiek, który ma ów pokaz zorganizować, jest jednocześnie dawnym kochankiem narzeczonej burmistrza i namawia ją, by z nim uciekła. Burmistrz jest gotów na wszystko, by do tego nie dopuścić. Tymczasem na cmentarzu na dziedzińcu zamku zaczynają dziać się dziwne rzeczy...