Dzień Apokalipsy
4/82
„Nie możemy zrobić nic, aby temu zapobiec. Niech Bóg Was błogosławi.” – tymi słowami kończy swoje przemówienie do narodu prezydent USA. W kierunku Ziemi podąża z zawrotną prędkością ogromna kometa. Kiedy uderzy w powierzchnię błękitnej planety, będzie to równoznaczne z końcem świata. Politycy i wojskowi są bezradni. Za kilka dni rasa ludzka przestanie istnieć. Jednak kilkoro młodych naukowców podejmuje desperacką próbę ocalenia planety. Rozpoczyna się wyścig z czasem…