Twórcy filmów "Cztery Wesela i Pogrzeb" i "Notting Hill" przedstawiają "Dziennik Bridget Jones", najzabawniejszą, najoryginalniejszą i najodważniejszą komedię roku. W ekranizacji bestsellerowej powieści Helen Fielding wystąpili: Renée Zellweger ("Jerry Maguire"), Hugh Grant ("Cztery Wesela i Pogrzeb", "Notting Hill") i Colin Firth ("Zakochany Szekspir", "Angielski Pacjent"). U progu nowego roku 32-letnia Bridget Jones postanawia wziąć swoje sprawy w swoje ręce - i zaczyna prowadzić intymny dziennik. Ma on wszelkie szanse stać się bestsellerem, bo Bridget ma wyrobione zdanie na temat mężczyzn, seksu, aerobiku, jedzenia i wszystkiego, czym żyje współczesna kobieta, a co najważniejsze - wali prawdę prosto z mostu i niczego nie owija w bawełnę. Chcesz rozpocząć nowe życie? Zaufaj Bridget - zacznij prowadzić dziennik!

Dwóch archeologów odkrywa w Szkocji kryptę, gdzie oprócz kilku starożytnych przedmiotów odnajdują głodnego kota. Jeden z nich Elliot zaprzyjaźnia się ze zwierzęciem i zabiera go ze sobą do Ameryki. Po pewnym czasie Elliot umiera. Do mieszkania zajmowanego kiedyś przez Elliota wprowadza się Tom i jego młoda żona, Alex. Kilka dni później odwiedza ich kot.

Nieśmiertelni Connor i Duncan Macleod łączą siły przeciw upiorowi z przeszłości Connora. Kell, pochodzący ze Szkockich gór to potężny nieśmiertelny, dowodzący armią równie silnych, co śmiertelnych zabójców. Żaden z nieśmiertelnych nie był w stanie do tej pory pokonać Kella, a Connor i Duncan nie są na tyle silni, aby samodzielnie go pokonać. Dochodzą więc do przerażającego wniosku: jeden z nich musi umrzeć, aby połączona moc ich obu, umożliwiła pokonanie Kella. Pozostać może tylko jeden... pytanie tylko: kto?

Któż z nas nie chciałby być Michelem Vaillant, kierowcą, któremu zawsze udaje się pokonać rywali? Film opowiada o najbardziej pasjonujących momentach z życia kierowcy rajdowego, jego niepokojach i tryumfach. "Michel Vaillant" to udane przeniesienie na ekran popularnego komiksu o tym samym tytule.

Jak zdobywano Dziki Zachód? Kiedy próbujemy sobie odpowiedzieć na jedno z najstarszych pytań w historii Stanów Zjednoczonych, przychodzą nam na myśl dwa nazwiska. Mowa tu o dwóch ludziach, którzy wkuwali swoją przyszłość przez nieznane ziemie Luizjany, aż do brzegów Pacyfiku. Dwa nazwiska Lewis i Clark? Otóż nie. Oto prawdziwa historia zdobywców Ameryki, a ich nazwiska brzmią Edwards i Hunt. Obydwaj przewodzą bandzie awanturniczych łotrzyków przeżywają niezapomniane przygody.